Suknia ślubna to pierwsza sprawa, o której myśli kobieta zaraz po wypowiedzeniu tego jakże wyczekiwanego słowa „TAK”. Choć w praktyce wszystko, co wiąże się z daną uroczystością jest bardzo ważne, dla niej najważniejsza jest jednak jej kreacja i to, jak będzie wyglądać. Wiele pań decyduje się na szycie sukni pod wymiar i na podstawie indywidualnie opracowanego projektu – w końcu musi być tą wymarzoną, wyjątkową. Czy suknia szyta na miarę faktycznie jest dobrym pomysłem? Jeżeli i Tobie przyszło na myśl skorzystanie z tej usługi, sprawdź w pierwszej kolejności, co na tym zyskasz, a ile stracisz.
Suknia szyta na miarę – szansa na realizację najskrytszych marzeń
Nawet kobiety, które nie rozczulają się zbytnio nad swoim związkiem i związaną z nim przyszłością, mają jakieś marzenia, co do sukni ślubnej, jej kroju, rodzaju materiałów, dodatków, ich ilości i wielu pozostałych detali. Chcą być najpiękniejsze, ściągać na siebie spojrzenia zafascynowanych ich osobą mężczyzn i zazdrosnych kobiet. Wówczas zdaje się, że by osiągnąć ten cel, przyszła Panna Młoda musi zlecić uszycie sukni od podstaw, pod jej wskazówki, zgodnie z jej oczekiwaniami, możliwościami i ograniczeniami, o ile takie występują. Faktycznie, jedynie w ten sposób można dopasować tę ślubną kreację do sylwetki, charakteru, wyglądu i najskrytszych marzeń przyszłej mężatki. Tylko pytanie – czy warto?
Suknia szyta na miarę nie zawsze gwarantuje oczekiwany efekt
Suknia ślubna szyta pod indywidualne zamówienie ma na celu stworzenie oryginalnej kreacji zapewniającej atrakcyjny i wyjątkowy wygląd. Z efektem zaś bywa bardzo różnie. Wpływ na efekt końcowy ma zdecydowanie kobiety lub też jego brak, jej oczekiwania, możliwości i potrzeby, a także zdolności krawcowej, która podejmuje się realizacji tego projektu. Na wygląd sukni wpływają zastosowane materiały i dodatki, ich jakość oraz wielkość.
Nikt nie zagwarantuje Ci stuprocentowej satysfakcji z wyglądu i sukni, którą sama sobie zaprojektujesz. Suknia z katalogu, gazety czy innego zdjęcia może nieco odbiegać od Twojej kreacji, gdyż będzie szyta pod indywidualne wymiary i budowę Twojej sylwetki!
Oczywiście, powyższych informacji nie można traktować, jako zniechęcenia do korzystania z usług krawcowych i realizowania swojego marzenia poprzez zlecenie uszycia sukni ślubnej. Wiele pań chwali tę usługę. Niektóre są szczęśliwe widząc uzyskany efekt. Trzeba natomiast mieć w świadomości fakt, że istnieje ryzyko niezbyt pozytywnego zakończenia współpracy z krawcową, czy profesjonalnym zakładem.
Pamiętaj!
Musisz przede wszystkim wiedzieć, czego naprawdę chcesz. Niezdecydowane kobiety nie potrafią określić swoich oczekiwań i potrzeb, a kompleksowe zmiany w kroju sukni ślubnej są zwykle niemożliwe do zrealizowania. Owszem, można uszyć suknię od nowa, ale poniesiesz z tego tytułu ogromne koszty. W ogóle szycie sukni na wymiar jest dość kosztowne. Takie usługi są droższe niż wypożyczenie sukni lub zakup gotowej.
Czy taką suknię można sprzedać?
Każda kobieta przed podjęciem decyzji w sprawie szycia sukni ślubnej powinna zastanowić się, co dalej chce z nią poczynić – zachować na pamiątkę, czy może sprzedać. Na myśl nasuwa się pytanie – czy będzie można łatwo pozbyć się tej kreacji? Suknia szyta na miarę jest dopasowana do konkretnej sylwetki, a nie wszystkie kobiety są przecież takie same, mają zupełnie inną figurę. Wiele pań twierdzi, że nie ma sensu kupować sukni, którą będzie trzeba mocno przerabiać, ponosząc z tego tytułu dodatkowe koszty.
Jeżeli wciąż jest Ci jednak bliżej szycia sukni pod wymiar, niż zakupu w salonie, zrób to. Pamiętaj tylko, że nie zawsze wykonawcy tak od razu udaje się spełnić najśmielsze oczekiwania przyszłej Panny Młodej. Przeszkodą mogą tu być – nieumiejętne sprecyzowanie oczekiwań, brak zdecydowania, wybór nieodpowiedniego wykonawcy (krawcowej/zakładu krawieckiego), źle dobrane materiały, czy brak wyobraźni. Sama oceń, czy chcesz ryzykować i czy ryzyko to Ci się opłaci.