Czyszczenie biżuterii

2
3791

Często zdarza się, że biżuteria dawno nie używana wygląda nieświeżo, brak jej blasku prawdziwych klejnotów. Jak zatem czyścić, jak przywracać utraconą urodę, a  jednocześnie nie popełnić błędu i nie uszkodzić naszych kosztowności?

 

Korale przechowuje się osobno w tekturowym lub drewnianym pudełku, izolowane od innej biżuterii. Przynajmniej raz na tydzień powinno się je nosić, bowiem potrzebują  kontaktu z ciepłem ludzkiego ciała. Nie wolno dopuścić, aby stały się porowate i zmatowiałe, gdyż wtedy żadne czyszczenie czy szlifowanie już im nie pomoże. Korale lekko  przybrudzone zanurza się na kilka minut w zimnej wodzie z dodatkiem odrobiny soli kuchennej lub sproszkowanego węgla (kupujemy go w aptece). Po wyjęciu płucze się  je  czystą, zimną wodą i osusza. Gdy całkowicie wyschną, można w nie wetrzeć opuszkami palców odrobinę migdałowego olejku lub oliwy z oliwek, a następnie wypolerować  ściereczką irchową. Niegdyś stare sznurki korali były nawlekane na cienką nitkę z bawełny, lnu czy jedwabiu, mocno nawoskowaną i w sam raz sztywną. Obecnie często  spotyka się korale nawleczone na nylonową żyłkę. Jest ona mocna ale niepraktyczna, bo po pewnym czasie może przeciąć poszczególne paciorki. Złoty pierścionek z koralem  myje się w letniej wodzie z odrobiną sody oczyszczonej, opłukuje letnią, czystą wodą i osusza na ręczniku. Pierścionków z koralem nie wolno myć ani czyścić żadnym  alkoholem.

 

Złote łańcuszki i bransoletki bez kamieni, zmatowiałe lub przybrudzone, wkłada się do małego, wąskiego słoika i zalewa ciepłą wodą z dodatkiem płatków mydlanych lub  rozgotowanego mydła oraz odrobiny sody czy amoniaku. Po zamknięciu wieczka potrząsamy słoikiem przez parę minut, potem biżuterię płuczemy ciepłą, bieżącą wodą,  osuszamy na ręczniku, a na koniec polerujemy irchą. Jeśli złoto nie jest brudne, lecz tylko nieco zmatowiałe, można zanurzyć je na chwilę w spirytusie denaturowanym i  wypolerować irchą.
Mocno brudne srebrne łańcuszki, pierścionki i bransoletki bez kamieni wkłada się do słoika z zakrętką „twist”, zalewa spirytusem denaturowanym i pozostawia na całą noc. Po wyjęciu układa sieje na ściereczce i przesypuje miałkimi, suchymi trocinami, które po pewnym czasie usuwa się miękką szczoteczką, a biżuterię poleruje irchą. Jeśli  nie jest brudna, a trzeba tylko trochę ją odświeżyć, wystarczy umyć ją w wodzie, w której gotowały się ziemniaki w łupinach. Po wysuszeniu na ręczniku – poleruje się ją  irchą. Rzadko używaną srebrną biżuterię zawijamy w kawałek czarnej flanelki lub bibułki, wkładamy do pudełeczka i chowamy do szuflady. Przystępując do odświeżenia  pierścionków pamiętajmy, że nie wolno czyścić żadnych kamieni oprawionych w „łapki”. Można bowiem o nie zaczepić i obluzować oprawę kamienia, a wtedy nie trudno go zgubić.
Pierścionki z brylantem, diamentem, czy innymi kamieniami szlachetnymi myje się ciepłą, mydlaną wodą przy pomocy małej, miękkiej szczoteczki do zębów. Płucze się  je również ciepłą wodą i osusza na ręczniku.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułSposoby na plamy
Następny artykułPrasowanie spodni

2 KOMENTARZE

  1. Z doświadczenia wiem ze zwykły „Ludwik” (plus stara szczoteczka do zębów) jest niezastąpiony do czyszczenia biżuterii 🙂 .

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here