Niemal wszystkie czynności gospodarcze, poczynając od przygotowywania posiłków, sprzątania, prania czy robienia przetworów, a kończąc na pracach w ogródku lub na balkonie – brudzą i niszczą dłonie. Nie zawsze używamy rękawiczek. Powody są błahe. Zapominamy lub nie potrafimy w nich pracować. Poza tym, nie każda z nas lubi dotyk gumy. Poniżej artykuł, jak o swoje dłonie dbały nasze babcie.
Przy domowych pracach nie tylko brudzimy, ale i często plamimy ręce. Plamy usuwamy jak najszybciej, aby nie dopuścić do ich utrwalenia. Np. zaplamienia powstałe przy czyszczeniu i obieraniu jarzyn usuwa się papką z suchego krochmalu i gliceryny. Papkę wciera się starannie w dłonie, a następnie myje je ciepłą, mydlaną wodą. Plamy z owoców zmywa się szmatką zmoczoną octem i płucze w zimnej wodzie. Plamy z atramentu likwiduje świeży, przekrojony na pół pomidor. Plamy z farb olejnych zmywamy terpentyną, rozpuszczalnikiem, acetonem lub spirytusem denaturowanym, w zależności od rodzaju farby. Klej, który mocno przylepił się do palców natłuszczamy obficie kremem i wycieramy kawałkiem suchej waty. Nie ścieramy go pumeksem, ani nie szorujemy ostrą szczotką, bo łatwo uszkodzić naskórek. Po zakończonych pracach gospodarskich dłonie natłuszczamy zwykłą, białą wazeliną, starannie ją wmasowujemy, po czym ręce myjemy w gorącej wodzie z mydłem. Jeśli pod paznokciami i wokół nich pozostały czarne obwódki, nawijamy kawałek waty na wykałaczkę, zwilżamy ją wodą utlenioną (10%) i przeciągamy wokół paznokci oraz pod nimi.
Niektóre prace gospodarskie pozostawiają na rękach przykre i trudne do usunięcia zapachy. Oto parę prostych sposobów pozbycia się ich: zapach cebuli zlikwidujemy szorując dłonie grubą kuchenną solą, a następnie wkładając je na parę minut do miski z zimną wodą, z dodatkiem octu. Zapach czosnku zniknie po wyszorowaniu rąk fusami świeżo parzonej kawy (nawet zbożowej). Zapach ryby ustąpi pod wpływem papki z surowej marchewki, a następnie wody z dodatkiem octu. fnne, mniej silne zapachy znikną po zanurzeniu rąk na parę minut w wodzie z dodatkiem ociu i umyciu ich w letniej wodzie dobrym, toaletowym mydłem.
Jeśli po usunięciu plam i brudu zauważymy, że skóra na dłoniach jest chropowata i szorstka, zanurzamy je na parę minut w ciepłej serwatce lub jeśli jej nie mamy w domu- ciepłej, mocno słonej wodzie. A później rozgniećmy w dłoniach świeżo ugotowany, jeszcze ciepły ziemniak, masując nim starannie dłonie. Można też zmieszać po jednej łyżeczce mąki i sera twarogowego, a otrzymaną papkę długo wcierać w dłonie, aż staną się miękkie i gładkie. Bardzo skutecznie wygładzają dłonie również pszenne otręby. Warto więc obok umywalki zawiesić niewielki woreczek napełniony nimi do połowy, aby po każdym umyciu i wysuszeniu rąk zanurzyć je w otrębach i masować starannie przez parę minut.
