Oprócz detergentów, można używać środków naturalnych, takich jak sok z utartych ziemniaków, wywar z mydlicy, wywar ze szpinaku czy liści blusczu, rozgotowane otręby, gorczyca czy serwatka…
Pranie z utartych ziemniaków
1-2 kg ziemniaków umyć, obrać ze skórki, utrzeć na tace (jak na placki ziemniaczane) i natychmiast zalać gorącą wodą. Objętość wody musi odpowiadać objętości utartej masy ziemniaków. Wszystko zmieszać, odcedzić i zlać do miski. Wełnianą odzież wkładać do ostudzonej, zaledwie ciepłej wody i prać, wygniatając. Płukać kilkakrotnie, zawsze w tej samej temperaturze. Odciskać w ręczniku frotte i dalej postępować, jak przy praniu w detergentach. W soku z surowych ziemniaków szczególnie dobrze piorą się wełny w kolorach granatowych i czarnych.
Pranie w wywarze z korzenia mydlnicy lekarskiej (mydlika)
150 g suchego korzenia zalewa się 4 litrami zimnej wody i doprowadza do wrzenia. Wywar zlewa się do miski, a korzenie zalewa powtórnie, tym razem 2 litrami wody. Po zagotowaniu, cedzi się i miesza oba płyny. W ostudzony wywar wkłada się odzież i pierze, jak w detergentach. W wywarze z korzenia mydlnicy piorą się ładnie wełny szare, zielone i brązowe.
Pranie w wodzie po szpinaku
Kilogram szpinaku obrać, opłukać i rzucić na wrzącą wodę, gotując jak na jarzynę. Wodę zlać do miski, ostudzić i prać jak w mydlanej wodzie.
Pranie w wywarze z liści bluszczu
50-60 dużych liści bluszczu zalać 1 litrem zimnej wody i gotować przez 15 minut od chwili zawrzenia. Odcedzoną wodę zlewa się do miski i studzi, a następnie wkłada brudną odzież i wygniata. W wodzie po szpinaku i w wywarze z liści bluszczu piorą się najładniej ciemne wełny.
Pranie w ciepłej serwatce
Również ciemne wełny, bardzo brudne, przetłuszczone można prać w ciepłej serwatce, wygniatając i odciskając starannie. Konieczne jest wielokrotne płukanie.