Do czego jeszcze stary chleb!

0
1122

Do gulaszu. Jeśli gulasz wołowy czy wieprzowy jest zbyt rzadki, a domownicy nie lubią podprawiania mąką, dla zagęszczenia sosu i poprawienia smaku można dodać kilka kromek chleba, najlepiej razowego. Trzeba go pokrajać w kostkę, jak na grzanki do zupy, a potem na tłuszczu (olej, smalec, masło roślinne) przesmażyć ze wszystkich stron. Wreszcie dodać do gulaszu, gdy mięso jest na wpół miękkie, żeby się dalej razem dusiło. Nie tylko poprawia to smak i zagęszcza, ale nawet nieco poprawia kolor sosu, szczególnie, gdy się chleb doda razem z kilkoma łyżkami karmelu.

Do kiszonek. Jeśli chcemy, aby barszcz, ogórki, pomidory, cukinia iłp. szybciej się ukisiły, dodajemy skórkę razowego chleba. Gdy kiszonka będzie gotowa, rozmokłą skórkę usuwamy.

Do farszy i kotletów mielonych. Ponieważ mięso potrzebuje koniecznie nieco płynu, aby kolagen mógł napęcznieć, a przez to był łatwiej strawny i przyswajalny, do różnych mięsnych siekanin dodaje się zwykle namoczoną w wodzie lub mleku bułkę. Jeśli masa mięsna jest zbyt wilgotna, dodaje się bułki suchej, ewentualnie tartej, która wchłania nadmiar wody czy soku.

Bułki tartej używa się też do panierowania kotletów schabowych oraz rybnych czy jarskich, np. z grochu. Gdy się miele w maszynce grzyby lub inne produkty wydzielające sporo soku, to równocześnie dosypuje się też suchą bułkę, aby ten sok miał w co wsiąkać.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here